Jak donosi Reuters, chińskie wojsko zakazało samochodom Tesli wjazdu na swoje tereny, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa związane z kamerami zainstalowanymi w pojazdach.
Chiny i USA toczą konflikt polityczny od kilku lat, ale dotychczas zakazy w zakresie technologii wysuwała raczej strona amerykańska. Chiny nie pozostawały jednak Amerykanom dłużne, wprowadzając być może mniej spektakularne zakazy. Najwidoczniej mamy do czynienia z kontynuacją tego trendu. Najnowszy zakaz nie wydaje się szczególnie dotkliwe dla Tesli. Analitycy twierdzą, że pod względem podanych przyczyn jednakże przypomina działania Waszyngtonu przeciwko chińskiej firmie Huawei. W obu przypadkach kraje powołują się na bezpieczeństwo narodowe.
Chińskie ograniczenia wobec Tesli zostały ujawnione gdy wyżsi urzędnicy chińscy i amerykańscy odbyli spotkanie podczas szczytu na Alasce, pierwsze takie spotkanie od czasu objęcia urzędu prezydenta USA Joe Bidena. Po ujawnieniu informacji akcje Tesli na moment spadły o 4,4%, kończąc dzień ze wzrostem o 0,3%. Tesla radzi sobie w Chinach całkiem nieźle – w 2019 roku firma Elona Muska zbudowała fabrykę w Szanghaju, a Model 3 był najlepiej sprzedającym się autem elektrycznym w Chinach, do czasu aż w 2020 roku wyprzedziły go dużo tańsze, chińskie auta.
Tesla sprzedała w zeszłym roku w Chinach 147 445 samochodów, a Elon Musk ma przemawiać online w sobotę na organizowanym przez Chiny dorocznym globalnym spotkaniu gospodarczym w Pekinie zwanym China Development Forum. Można założyć, że słynący z nietuzinkowych wypowiedzi CEO Tesli odniesie się do sytuacji z zakazem.
https://itreseller.com.pl/itrnewit-reseller-tv-6/