Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Badanie przeprowadzone dla MasterCard wskazuje, że wielu konsumentów wie bardzo mało o przechowywaniu i bezpieczeństwie danych online.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard wynika, że aż 36% ankietowanych zapisuje swoje hasła na papierze lub w cyfrowej formie, a niemal co czwarty (23%) zmienia je tylko raz do roku lub rzadziej. To wskazuje na opłakany stan bezpieczeństwa większości użytkowników.

Wydawać by się mogło, że przy postępującej cyfryzacji będzie rosła też świadomość tematyki bezpieczeństwa. Tak chyba nie jest, a przynajmniej w niewystarczającym stopniu. Z badania Mastercard pt. „Bezpieczne e-zakupy” wynika, że wciąż niemały odsetek polskich konsumentów ma stosunkowo bierną postawę wobec zagrożeń cyfrowych, tym samym narażając się na niebezpieczeństwo. Na szczęście, chociaż ta grupa jest znacząca, to jednak pozostaje w mniejszości wobec tej stosującej należyte standardy bezpieczeństwa związane z ochroną haseł i danych w sieci.

Bierność konsumentów szczególnie widać w deklarowanych przez nich postawach względem bezpieczeństwa danych online, które są związane z ich przechowywaniem i udostępnianiem. Niemal połowa ankietowanych (44%) przyznaje, że niewiele wie na ten temat, a co piąty respondent (18%) nie jest nawet zainteresowany poszerzeniem wiedzy w tym zakresie. Z drugiej strony, prawie połowa (46%) konsumentów wie, jak dbać o bezpieczeństwo danych online i przykłada do tego dużą wagę.

Ankietowani, jeśli chcą pogłębić wiedzę w tym obszarze, najczęściej korzystają z internetu (60%). 35% z nich poszukałoby natomiast pomocy u specjalisty z zakresu bezpieczeństwa, zaś co czwarty (25%) w swoim banku.

Jednym z najważniejszych aspektów dbania o swoje bezpieczeństwo online jest ochrona haseł. Stanowią one klucz do wrażliwych danych, które znajdują się w naszej bankowości internetowej, e-sklepach czy platformach społecznościowych. Wciąż jednak ponad 1/3 respondentów w badaniu Mastercard (36%) zapisuje swoje hasła w notatniku lub w cyfrowej formie, co zwiększa szanse na to, że zobaczy je niepowołana osoba.

Chociaż najbardziej zwracamy uwagę na to, aby hasła były unikalne (59% wskazań respondentów), to jednak częstotliwość ich zmieniania wciąż pozostawia wiele do życzenia. Niemal co czwarty ankietowany (23%) zmienia swoje hasła rzadziej niż raz do roku lub nie robi tego nigdy, zaś 15% respondentów robi to dopiero wtedy, kiedy zażąda tego usługodawca. Ponad co piąta osoba (22%) podaje swoje hasła najbliższym osobom z grona rodziny i znajomych.

Kwestia bezpieczeństwa w sieci jest nierozerwalnie związana z aktywnością w mediach społecznościowych. Na profilach znajduje się wiele wrażliwych danych, które użytkownicy powinni chronić. Niemniej jednak spory odsetek ankietowanych (42%) deklaruje, że maksymalnie tylko raz, przy rejestracji, edytował w mediach społecznościowych dane dotyczące prywatności.

Duża część informacji o użytkownikach, w tym dostęp do kont na profilach w mediach społecznościowych, ale też adres e-mail, kontakty, zdjęcia czy prywatne wiadomości, jest zapisana w smartfonach. Z badania Mastercard wynika, że także w tym aspekcie cyfrowego bezpieczeństwa konsumenci powinni zwiększyć swoją świadomość – co trzeci respondent (35%) nie stosuje dodatkowego zabezpieczenia w telefonie w postaci hasła czy odpowiedniego wzoru. W konsekwencji, w przypadku kradzieży lub zgubienia smartfonu znacznie ułatwia to dostęp do zawartości urządzenia niepowołanym osobom.

„Wciąż jeszcze żyjemy w erze haseł, jednak zaczyna się to powoli zmieniać. Postęp technologiczny umożliwia rozwój bardziej niezawodnych rozwiązań chroniących naszą prywatność i wrażliwe dane. W sektorze finansów, przy autoryzowaniu płatności czy logowaniu się do bankowości internetowej popularnym rozwiązaniem staje się biometria. Z perspektywy konsumenta jest ona wygodniejsza niż hasła, których zdarza nam się zapominać, jak również spełnia najwyższe standardy bezpieczeństwa” – mówi Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny polskiego oddziału Mastercard Europe.

Szansą na zwiększenie popularności biometrii stanie się tzw. silne uwierzytelnienie klienta przy płatnościach w sklepach stacjonarnych i online. Regulujące tę kwestię przepisy wchodzą w życie 14 września br. Zgodnie z wynikami pierwszej części badania pt. „Bezpieczne e-zakupy”, już niemal połowa ankietowanych (47%) chciałaby biometrycznie uwierzytelniać płatności bezgotówkowe. Więcej konsumentów uznaje też odcisk palca za bezpieczniejszą formę autoryzacji płatności (75%) niż kody jednorazowe (66%).

Mastercard wspiera banki w oferowaniu użytkownikom kart biometrii m.in. poprzez rozwiązanie Mastercard Identity Check Mobile, dostępne na 37 rynkach na całym świecie, w tym w Polsce. Eliminuje ono konieczność zapamiętywania haseł, co znacznie przyspiesza proces płatności, przy jednoczesnym zwiększeniu jego bezpieczeństwa. Posiadacz karty potwierdza swoją tożsamość za pomocą skanera odcisków palców, technologii rozpoznawania twarzy czy funkcji skanu tęczówki oka. Innym rozwiązaniem jest tzw. biometria behawioralna, oferowana w usłudze NuData. W tym przypadku nie są weryfikowane fizyczne cechy użytkownika, a jego zachowanie – sposób korzystania z klawiatury czy trzymania telefonu.

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE