Nowo zaprezentowane monitory skierowane są do bardzo różnych odbiorców, co łatwo zrozumieć, biorąc pod uwagę wielkość produkcji i udziałów w rynku, jaką ma TPV Technology czyli firma, która jest właścicielem obydwu marek, a także, m.in. producenta matryc Chi Mei Optoelectronics. Firma podaje, że posiada globalnie ponad 35 udziałów w rynku, wyprzedzając takich gigantów jak Samsung czy LG. Dlatego też wszystkie nowości sprowadzane przez chińskiego giganta przekładają się na trendy w całej branży.
Wśród nowych produktów Philipsa znalazły się cztery modele z serii ekranów dotykowych skierowanych na rynek B2B. Wszystkie cztery modele mają solidną konstrukcję i są odporne na zachlapanie. Poza tym można je złożyć w taki sposób, że ekran stanowi linię niemal równoległą wobec powierzchni biurka. Najmniejsza z nowości, 15,6-calowy model 162B9T ukaże się dopiero w trzecim kwartale tego roku, 17-calowy 172B9T we wrześniu tego roku, 23,8-calowy 242BT9, jako jedyny z tej serii wyposażony w matrycę typu IPS, zobaczymy w lipcu, natomiast 21,5-calowy 222B9T powinien być dostępny jeszcze w kwietniu. Zastosowanie tej serii jest oczywiste – punkty sprzedaży, punkty informacyjne, obsługa klienta czy też zastosowania edukacyjne.
Philips poszerza także swoje portfolio modeli biznesowych, wyposażonych w stację dokującą USB C. Rozwiązanie to skierowane jest oczywiście także do odbiorców indywidualnych, bowiem zastosowanie pojedynczego kabla do podłączenia właściwie wszystkich urządzeń znajdujących się na biurku to cecha, która powinna przekonać także odbiorcę konsumenckiego. Nowości to m.in. 23,8-calowy 241B7QUBH i 27-calowy 271B7QUBH (obydwa dostępne od lipca), a także szeroki model 329P9H, (32”, 3840 x 2160, już dostępny w sprzedaży). Wszystkie z nich podłączane są do komputera wyłącznie jednym kablem USB C, za pomocą którego przesyłamy zarówno obraz, jak i sygnały komunikacyjne różnych interfejsów, jak choćby standardowe USB 3.1 czy GigabitEthernet.
Poza tym Philips wprowadza także dwa ultra-szerokie modele: 439P9H (43,8”, 5120 x 1440, dostępny od października ) i 499P9H (49”, 5120 x 1440, już dostępny). Wszystkie modele z tej serii wyposażono w kamery internetowe chowane w obudowie monitora, zgodne przy tym z funkcją Windows Hello. Mogą one także ładować baterię połączonego do nich laptopa (naturalnie, jeśli ten jest ładowany poprzez USB typu C) z mocą do 65W. Producent wyposażył je także w czujnik podczerwieni, sprawdzający, czy przed ekranem ktoś siedzi. Jeśli użytkownik nie zostanie wykryty, urządzenie przejdzie w stan uśpienia. Philips zaprezentował też ekologiczny model 241B7QGJ, pozwalający na zaoszczędzenie energii nie tylko, jak to bywa często realizowane, za pomocą sprytnie zaprojektowanego oprogramowania, ale także na poziomie sprzętowym.
Druga z marek koncernu TPV Technology, AOC, pochwaliła się natomiast najnowszą linią zaprojektowaną wspólnie z legendą niemieckiej motoryzacji – Porsche. Pozbawiony ramek ekranu, 32-calowy, model AOC U32U1 przykuwa uwagę designem. Jego zaletą ma być także obsługa HDR 600, oraz, podobnie jak w przypadku wspomnianych wyżej modeli Philipsa, ładowanie podłączonych do niego laptopów korzystających z USB typu C. Mniejszy, dostępny dotąd model, także zaprojektowany przy udziale Porsche, Q27T1 jest natomiast znacznie uboższy – bez nowoczesnego HDR600 czy ładowania po USB C. Może natomiast pochwalić się brakiem ramek ekranu na trzech krawędziach (poza dolną).
Rozbudowie uległa także linia Pro. Nowy model, U2790PQU to 27-calowy monitor korzystający z matrycy typu IPS, o dość szerokim zakresie regulacji i stonowanym designie. Pracuje w rozdzielczości 4K przy częstotliwości odświeżania wynoszącej 60 Hz.
Nie zabrakło także nowości dla graczy. Obie gamingowe linie w portfolio AOC, a więc AOC Gaming oraz AGON, otrzymały nowe modele. AOC G1 QHD to dobry przykład trendu, obecnego wśród monitorów gamingowych od około 2 lat, czyli tzw. zakrzywionych ekranów. Ten 31,5-calowy ekran o rozdzielczości QHD (2K, 2560 x 1440) korzysta z technologii synchronizacji AMD FreeSync i może pochwalić się częstotliwością odświeżania na poziomie 144 Hz. Jest pozycjonowany przez producenta jak nieco tańszy model dla graczy, którzy są w stanie pójść na kompromisy takie jak brak HDR czy niższa niż 4K rozdzielczość. Znacznie ciekawszą nowością jest topowy model z linii AGON: AG353UCG. Szeroki (WQHD, 3440 x 14 pikseli), 35-calowy ekran wykonany w technologii VA odznacza się wysoką częstotliwością odświeżania (200 Hz) oraz obsługą zarówno FreeSync, jak i G-Sync. Przy wynoszącym 1 ms czasie reakcji ten obsługujący HDR monitor może być świetnym wyborem dla wymagających graczy.
Nowości przedstawione przez MMD to efekt ewolucji ekranów, kierującej się w stronę zakrzywionych, szybkich paneli w przypadku sprzętu do gier oraz wielofunkcyjnych, pełniących rolę stacji dokujcej modeli biznesowych i profesjonalnych. Widoczny jest także trend tworzenia coraz szerszych ekranów, o bardziej wydłużonych proporcjach, co docenią przede wszystkim użytkownicy korzystając aktualnie z dwóch monitorów.
