Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Acer zawiesza swoją działalność w Rosji. Tak, dopiero teraz.

Ponad 40 dni potrzebował tajwański producent komputerów, by podjąć decyzję, która wydaje się dziś miarą przyzwoitości w międzynarodowym biznesie. 

Przyznaję, że postawa Acera do minionego weekendu była, cokolwiek zaskakująca. Pochodząca z Tajwanu, a więc kraju stale zagrożonego zbrojną inwazją innego autorytarnego mocarstwa, firma powinna mieć więcej wyczucia sytuacji. Tak się jednak nie działo. Acer dopiero po 44 dniach od rozpoczęcia bezprawnej inwazji sił Federacji Rosyjskiej na Ukrainę zadecydował o zawieszeniu swojej działalności w kraju agresora. Naturalnie, lepiej późno niż wcale.

Niestety styl informowania o tej decyzji także pozostawił nieco do życzenia. Nie pada żadne potępienie agresji, nie ma nic poza “konfliktem”.

„Ze względu na ostatni rozwój wydarzeń, Acer zadecydował o zawieszeniu swojego biznesu w Rosji” – czytamy na Twitterze producenta, w którym wyraża on także troskę o los swoich pracowników. Zamknięcie biznesu firmy nie oznacza jednak zamknięcia biura producenta, które nadal będzie działało w zakresie “informacji i usług”. Nie ma jednak prowadzić jakiejkolwiek sprzedaży.

Acer miał dotychczas bardzo silną pozycję w Rosji, zajmując drugie miejsce pod względem sprzedaży wśród producentów komputerów. Co ciekawe, miejsce pierwsze zajmowało Lenovo, a trzecie Asus – obie te firmy pozostają w Rosji aktywne. Można więc pochwalić Acera za to, że podjął taką decyzję na silnym dla siebie rynku, a jednocześnie zganić za termin tejże decyzji. Co istotne, w globalnym ujęciu, rynek Rosyjski nie jest duży. Jak podaje Canalys, w 2021 roku odpowiadał za nieco ponad 7% rynku EMEA.

Większość globalnych producentów laptopów wycofała się już z Rosji. To swoista gra pomiędzy tym ile firmy mogą stracić wizerunkowo w świecie Zachodu, pozostając w Rosji, a ile mogą zarobić przejmując rynek od Petersburga do Władywostoku po tych, którzy zdecydowali się go opuścić. Aktualnie, większość firm uznała, że pierwsza opcja byłaby bardziej dla nich kosztowna.

 

PIIT – Konieczne jest stworzenie krajowego systemu certyfikacji cyberbezpieczeństwa, aby dostosować polskie regulacje do rynku europejskiego.

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE