Intel poinformował, że zainwestuje 600 milionów dolarów w Izraelu. Celem inwestycji jest poszerzenie zdolności firmy w obszarze badań i rozwoju. Jeszcze więcej, bo aż 10 miliardów dolarów, Intel przeznaczy na nową fabrykę chipów w Izraelu.
Przy okazji wizyty w Europie, CEO Intela, Pat Gelsinger, odwiedził także Izrael – od lat ważny punkt na mapie placówek Intela na świecie. Podczas wizyty Gelsinger zapowiedział, że firma wydała 400 milionów dolarów, aby przekształcić swoją jednostkę Mobileye z siedzibą w Jerozolimie, w kampus badawczo-rozwojowy zajmujący się opracowywaniem technologii na potrzeby samochodów autonomicznych. Kolejne 200 milionów dolarów zostanie zainwestowanych w budowę centrum badawczo-rozwojowego o nazwie IDC12 w Hajfie. Ma to być placówka na 6000 pracowników. Gelsinger podał wprost, że dostrzega „dynamiczną przyszłość Intela i Izraela na nadchodzące dziesięciolecia”.
To właśnie w Fab 28 Intela, zakładach zlokalizowanych w Kiryat Gat w Izraelu, produkowane są układy 10 nm. W ostatnich latach Intel kupił trzy izraelskie firmy technologiczne – Mobileye w 2017 roku za ponad 15 miliardów dolarów, producenta chipów sztucznej inteligencji Habana w 2019 roku za 2 miliardy dolarów i Moovit za 1 miliard dolarów w 2020 roku. Ambicje Intela w sektorze autonomicznych pojazdów są więc więcej niż widoczne. Podczas swojej krótkiej wizyty Gelsinger spotkał się z kierownictwem Intela i Mobileye oraz izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu.
https://itreseller.com.pl/fabryki-w-zamian-za-dotacje-intel-szykuje-sie-do-poteznych-inwestycji-w-europie-i-usa-ale-moze-oczekiwac-wsparcia-ze-strony-panstw/
